Asertywność to za mało?
28 luty 2014
/
W kategorii: Blog
Wchodzę do znanej perfumerii z zamiarem kupna konkretnej wody toaletowej. Wiem, czego potrzebuję, znam układ sklepu – jest więc dla mnie jasne, gdzie znajdę towar. Tuż przy wejściu zatrzymuje mnie ekspedientka: „Dzień dobry. Czy mogę w czymś pomóc?” – pyta uśmiechając się szeroko. Wytrącona ze schematu: ‘wejść – wziąć – zapłacić – wyjść’ odpowiadam uprzejmie: „Dzień dobry. Nie dziękuję”, a następnie kieruję się w stronę półki z perfumami.